Pasterka 2013

Ponad 2 tysiące lat temu na peryferiach Cesarstwa Rzymskiego, w małej wiosce Betlejem, urodziło się dziecko. Nie było szpitala. Nie wydano aktu urodzenia. Nie zapisano dokładnej daty urodzin. Nikt poza rodzicami, pasterzami i paru mędrcami nie zauważył tego faktu. Życie toczyło się dalej, jak gdyby nigdy nic. Dziecko jak dziecko. Małe, bezradne, płaczące, potrzebujące pomocy. Kto mógł przypuszczać, że zmieni Ono historię świata?

Niesamowite jest działanie Boga w świecie. Działa niepozornie, po cichu. Wydawałoby się, że Dziecko powinno narodzić się w pałacu Heroda i wprowadzić dobre, sprawiedliwe prawa. Zrobić wreszcie porządek na tym świecie. Bóg jednak przychodzi na świat niezauważony. Nie chce zmieniać świata przemocą, siłą, strachem, ani nawet nowym prawodawstwem. Wybiera dobroć, cierpliwość. Chce nas chwycić za serce, abyśmy patrząc na to małe Dziecko, zmienili spojrzenie na Boga, na świat, na innych. Chce nas poruszyć, zaapelować do serca. Dla niektórych wrażliwość i dobro są oznaką słabości. Dla wierzących jest to oznaka wielkości Boga, który nie chce przymuszać. Ceni ludzką wolność, ceni ludzki wybór, apeluje do serca. Liczy na człowieka. Taka jest metoda Boga. Dotrzeć do serca.

Kilka godzin temu i my okazywaliśmy sobie nawzajem wielką wrażliwość serca. Jest coś w tym wigilijnym wieczorze. Tyle dobrych i pięknych życzeń. Dobre i ciepłe słowo ma swoją wartość. Jest cenne, ważne i potrzebne w naszym życiu. Dobrych słów nigdy za wiele. Oby jak najczęściej. Oby za nimi szły i nasze czyny. Miłość i dobro potrafią zapalić. Niejedna łza zakręciła się w oku. To pokazuje, że miłość i dobro potrafią poruszyć każdego. Jest w nas wiele wrażliwości. Nikt i nic nie potrafi nas tak bardzo zmienić jak doświadczenie miłości.

Jest takie piękne opowiadanie Erica Emmanuela Schmitta pt. Elizejska miłość. Opowiada o rodzinie, w której mężczyzna był znanym politykiem. Jego nieustanna nieobecność w domu rodziła konflikty, a nawet kłótnie. Polityka była dla niego niemal wszystkim. Władza ogarnęła jego serce na tyle, że jego działania w wielu wypadkach były nieuczciwe. Miała tego świadomość jego żona, która wielokrotnie zwracała mu uwagę na ten problem. Nagle żona zachorowała na raka i trafiła do szpitala. W końcowej fazie choroby tuż przed śmiercią postanowiła napisać książkę – pamiętnik swojego życia. Mąż się przestraszył. Jeżeli jego żona opisze domowe konflikty, jego nieuczciwości, to po nim. To koniec jego funkcjonowania w polityce. Nasłał ludzi do szpitala, żeby ukradli jego żonie tekst wspomnień. Ale się nie udało. Żona starannie ukryła swoje notatki. Gdy zapadła w śpiączkę, na polecenie męża przeszukano dokładnie cały pokój. Bez efektów. Nic nie znaleziono. Gdy umarła, ponowiono poszukiwania. I na nic. W końcowej fazie choroby przekazała bowiem wspomnienia jednej z pielęgniarek, aby wysłała je do wydawnictwa za granicą. Po kilku tygodniach okazało się, że napisana książka ukaże się w jednym z wydawnictw za granicą. Polityk przeraził się. Wysłał zaufanego człowieka za granicę, aby natychmiast kupił książkę, gdy tylko się ukaże. Książka nosiła tytuł „Człowiek, którego kochałam”. Był to zapis najpiękniejszych chwil ich wspólnego małżeńskiego życia. Tego, co najpiękniejsze. Ani jednego złego słowa, ani jednego słowa wyrzutu, ani jednego słowa krytyki.

Polityk był zaszokowany. To był dla niego prawdziwy wstrząs. Ze strony umierającej żony doświadczył tak wielkiego serca. Najpiękniejsze słowa od niej przyszły niejako zza grobu. I jak dodaje autor tego opowiadania, w życiu tego człowieka dokonała się całkowita przemiana. Zaczął wracać do jej słów, do jej zaleceń, które do niego jeszcze za życia kierowała, do książek, do których lektury go zachęcała.

Nic tak nie porusza człowieka, jak doświadczenie miłości. Ono potrafi nas zmienić do głębi. Dla osoby kochanej jesteśmy w stanie podjąć ogromny wysiłek. Wie o tym Pan Bóg i przychodzi dziś do nas jako Dziecko. Dajmy się pociągnąć miłości Boga i ludzi.

 [1] 

Powrót

Święta

Piątek, III Tydzień Wielkanocny
Rok B, II
Dzień Powszedni

Licznik

Liczba wyświetleń strony:

Dzisiaj jest

piątek,
19 kwietnia 2024

(110. dzień roku)

Zegar