Alleluja wesel się ziemio

 

 

Słowa „Wesołego Alleluja" stanowią bodajże najkrótszą i bardzo popularną formę życzeń, jakie składamy sobie na Wielkanoc. Jest w nich zawarte hebrajskie wyrażenie halleluJah, które znaczy „wychwalajcie Jahwe". Jah to skrócona, poetycka forma starotestamentowego imienia Bożego. Ten zwrot nawołujący do wychwalania Boga stał się z czasem modlitewną. W liturgii Kościoła śpiewamy ją codziennie przed Ewangelią - z wyjątkiem okresu Wielkiego Postu.

My właśnie przez sześć minionych tygodni powstrzymywaliśmy się od tego radosnego śpiewu i zastępowaliśmy go aklamacją „Chwała Tobie, Słowo Boże" lub „Chwała Tobie, Królu wieków". Przed chwilą - po tylu dniach postu i czynienia pokuty - to radosne Alleluja na nowo rozległo się w tym kościele i było naszym najuroczystszym śpiewem ku chwale naszego Pana Jezusa Chrystusa, który prawdziwie zmartwychwstał. Zabrzmiało ono w naszych uszach i sercach nawet kilka razy, splecione z pięknymi wersetami pochwalnego Psalmu 118.

Dzisiejsza Wielka Noc, noc Zmartwychwstania Pańskiego, wzywa nas wszystkich do włączenia się w ten radosny śpiew uwielbienia: „Alleluja,  dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki”.

Prawdopodobnie nie każdemu z nas to radosne Alleluja z łatwością przechodzi przez usta - zwłaszcza tym, którym ciąży brzemię trudnej, pełnej zmartwień codzienności, tym, których serca są jeszcze pełne Wielkiego Postu i Wielkiego Piątku... Wielkanoc nie wymazuje naszych trudności i zranień - tak jak nie wymazuje męki Jezusa i Jego śmierci na krzyżu. Ale naszemu nieraz bardzo trudnemu życiu, naszemu cierpieniu i naszej śmierci nadaje zupełnie nowy sens: Bóg, który jest Dawcą życia, pokonuje śmierć, otwiera groby, przezwycięża naszą słabość, leczy nasze rany i mówi nam, że nie ma takiej niemocy, która by się oparła Jego potężnej mocy. On obdarował nas życiem w Jezusie, a my powinniśmy jak najszerzej otworzyć serca na ten dar - po to aby ci, których przygniatają trudności codziennego życia, mogli powstać i odetchnąć pełną piersią; aby smutni, płaczący, okryci żałobą doznali prawdziwej pociechy; aby grzesznicy mogli radować się przebaczeniem.

„Alleluja, prawica Pana wzniesiona wysoko, prawica Pańska moc okazała. " - usłyszeliśmy przed chwilą podczas śpiewu Psalmu 118. Czyż to nie zasługuje na nasze radosne Alleluja, na nasze pełne uwielbienia i wdzięczności „Chwalmy Boga"? Święty Piotr Apostoł tak wychwala Boga w swoim Pierwszym Liście: „Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei". To zaś -jak pisze dalej - ma być dla nas powodem do radości: „Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń".

Chrześcijanin to człowiek wielkanocny, to ktoś, kto zawsze - a więc również i w trudnej, smutnej, szarej codzienności znajdzie powód do radości, radości w Bogu, powód do chwalenia Boga, do radosnego śpiewu Alleluja -„Wychwalajmy Boga!".

 [1] 

Powrót

Święta

Czwartek, III Tydzień Wielkanocny
Rok B, II
Dzień Powszedni

Licznik

Liczba wyświetleń strony:

Dzisiaj jest

czwartek,
18 kwietnia 2024

(109. dzień roku)

Zegar